W niedzielne deszczowe popołudnie ugościliśmy na własnym boisku zespół Wikinga Opole.
Do spotkania przystąpiliśmy w bardzo eksperymentalnym składzie, co zdecydowanie przełożyło się na poczynania boiskowe i ostatecznie przegraliśmy 1:6 (0:1).
Od początku to goście zdecydowanie przejęli inicjatywę, my natomiast skupiliśmy się na zabezpieczaniu „tyłów”. Niestety już w 5. minucie centrostrzał w wykonaniu zawodnika przyjezdnych zaskoczył naszego bramkarza. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej odsłonie obraz gry niewiele się zmienił. Zespół Wikinga zdobył kolejne pięć bramek, a w zasadzie sześć, gdyż po samobójczym strzale Bartosza Wojnarowskiego tylko na chwilę zmniejszyliśmy rozmiary porażki.
Kolejna szansa na pierwsze zwycięstwo w sezonie nadarzy się w niedzielę 19 września, gdy o godzinie 16:00 rozpoczniemy wyjazdowe spotkanie w Obrowcu.