Remisem 1:1 (0:0) zakończyło się nasze niedzielne spotkanie przeciwko drużynie Otmętu FKS Krapkowice.
Na początku meczu to goście przejęli inicjatywę. W 5. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia, lecz ich napastnik trafił w słupek. Z biegiem czasu spotkanie się wyrównało i toczyło się głównie w środkowej strefie boiska. Dwa razy zakotłowało się pod bramką Otmętu, jednak zabrakło nam zdecydowania w tych sytuacjach.
Od 42. minuty graliśmy w osłabieniu liczebnym, gdyż za dwie żółte kartki otrzymane w krótkim odstępie czasu, boisko przedwcześnie opuścić musiał Dawid Broy. Nie podłamało to naszego zespołu.
W drugiej połowie dzięki ogromnej determinacji i woli walki, nie pozwoliliśmy przyjezdnym "rozwinąć skrzydeł". W ogóle nie było widać na boisku, która drużyna gra w osłabieniu. W 70. minucie kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Denis Kaźmierz, lecz jeszcze lepiej interweniował bramkarz Otmętu. W 82. minucie był on jednak już bezradny, gdy Denis Kaźmierz plasowanym strzałem po długim słupku zdobył bramkę. Do remisu goście doprowadzili w doliczonym czasie gry. W niegroźnej z pozoru sytuacji gola strzelił Denis Opioła.
W 15. kolejce zagramy na wyjeździe z drużyną LUKS Polonią Pogórze-Łącznik. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi w niedzielę 7 kwietnia o godzinie 14:00 na boisku w Pogórzu.