Puma Pietrzykowice - Ambrozja Bogdaszowice


Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice Gospodarze
0 : 6
0 2P 5
0 1P 1
Ambrozja Bogdaszowice
Ambrozja Bogdaszowice Goście

Bramki

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Pietrzykowice
90'
Ambrozja Bogdaszowice
Ambrozja Bogdaszowice

Kary

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Ambrozja Bogdaszowice
Ambrozja Bogdaszowice

Skład wyjściowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Ambrozja Bogdaszowice
Ambrozja Bogdaszowice


Skład rezerwowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Ambrozja Bogdaszowice
Ambrozja Bogdaszowice

Sztab szkoleniowy

Puma Pietrzykowice
Puma Pietrzykowice
Imię i nazwisko
Alan Reszka Trener
Wojciech Skoczylas Kierownik drużyny
Ambrozja Bogdaszowice
Ambrozja Bogdaszowice
Imię i nazwisko
Tomasz August Trener

Relacja z meczu

Autor:

Adrian Lungu

Utworzono:

11.04.2017

Tej niedzieli w Pietrzykowicach Ambrozja zmierzyła się z lokalnym rywalem w meczu 16. rundy B klasy, grupy 4. Mecz rozgrywany w słonecznąpogodę rozpoczął się równo o godzinie 11, z 2 zespołami zdecydowanymi na walkę i utrzymanie statusu drużyny niepokonanej na wiosnę. Puma przed tym meczem miała na koncie 3 wygrane, i chciała zatrzymać niepokonanego lidera, ukraść chociaż jeden piunkt liderowi - Ambrozji. Po drugiej stronie barykady Ambrozja przyjechała zapewnić sobie 3 punkty jeszcze bardziej przybliżające ją do awansu. Nasz zespół przybył do Pietrzykowic w poszukiwaniu 14 wygranej z rzędu w tym sezonie. Początek meczu toczył się według znanego scenariusza, nasz zespół grał wysoko na połowie przeciwnika, stosował pressing i wymuszał narywlu błędy. Od pierwszej minuty widać było kto zdobywa przewagę na placu gry i kto dąży do strzelenia gola i zamknięcia meczu. Ale każdy z graczy Ambrozji po kolei chybiali celu, albo brakowało im podjęcia odpowiedniej decyzji w kluczowym momencie, i tym sposobem, minuta po minucie, wynik pozostawał niezmienny. Jednakże nasz zespół jest psychicznie gootwyna takie momenty i nie zważając na brak goli utrzymywali koncentrację, a wręcz starali się grać ciągle konsekwentnie w ten sam sposób. Tak jak każda ściana ma swój słaby punkt, tak zespół z Pietrzykowic miał swój słabszy moment. Ten nadszedł w 40 minucie gry, kiedy próbując wybić piłkę ze swojej strefy niebezpieczeństwa, jeden z zawodników Pumy zagrał piłkę ręką w polu karnym i nasz kapitan zdobył gola pewnym strzałem z 11 metrów. Z prowadzeniem 1-0 nasz zespół odczekał do przerwy, kiedy trener Tomasz August wykonał pierwszą zmianę. Paweł Rudnicki "Rechot" zajął miejsce lewego pomocnika, zastępując Łukasza Ostojskiego. Również w przerwie zmotywował swoich piłkarzy do wyjścia na boisko z zamysłem zwiększenia pressingu i szybkiego zdobycia kolejnej bramki, aby mieć pewny wynik. Właśnie to Ambrozja zrobiła niezwłoczniem wyszli na boisko i w zaledwie 5 minut od przerwy, Adi Lungu odzyskał piłkę na połowie Pumy, i jedynym rozwiązaniem dla obrońcy był faul, na 20 metrze przed bramką. Mała dyskusja na ławce, i trener August postanowił, bazując na swoje intuicji, wskazać aby to Łukasz Misiuna "Gruby" go wykonał. I co to była za decyzja.... Cóż za strzał. Rakieta została odpalona przez Grubego, zatrzymując się dopiero pod poprzczką... bez szans dla bramkarza. 2-0, a na boisku grała tylko Ambrozja. Po tym drugim golu nadeszła pierwsza akcja Pumy, po raz pierwszy w tym meczu, i możliwe że jedyny, w szeregi naszej drużyny wkradło się rozluźnienie i Karol musiał popisać się swoimi umiejętnościami aby sparować piłkę na rzut rożny po dobrym strzale ze strony Pietrzykowic. Jednakże to zaspanie naszej drużyny trwało zaledwie chwilę, bo już w 55 minucie po akcji prawą stroną, gdzie nasz atakujący, Diogo Neto, pokazał swoje brazylijskie umiejętności, dograł piłkę w pole karne i w 2 meczu z rzędu Adi Lungu odkrył, że może zdobyć gole również głową, i posłał piłkę do siatki. 3-0 i to jeszcze nei koniec... "Gruby" kontynuowałswoje show. Ponownie dograł Diogo, z rzutu rożnego, i Gruby w swoim stylu strzelił na 4-0. Puma była na kolanach, ale Ambrozja nie miała wyrzutów sumienia aby ich wykończyć. Po dwóch asystach, przyszedł czas aby Diogo zdobył bramkę. Strzelił na 5-0... a Ambrozja była tylko o jedną bramkę od granicy 100 goli w tym sezonie. I setny gol nadszedł jeszcze tej niedzieli, na 10 minut przed końcem, Paweł Rudnicki "Rechot" ośmieszył całą defensywę rywala i wystawiłpiłkęWojtkowi Zembatemu, który strzelił do pustej bramki ustalając końcowy wynik. Co może być więcej powiedziane po takim meczu...? Zostaje jedynie radość z kolejnej wygranej, i garść statystyk. 16 meczy, 100 bramek strzelonych, 10straconych. 14 wygranych z rzędu. 6 meczy pod rząd bez straty gola. Ten sezon Ambrozja czyni historyczny dla klubu, dlaczego by nie uczynić go historycznym również dla regionu Dolnego Śląsku? Sezon jeszcze się nie skończył, i wygląda na to że Ambrozja za cel obrała obrała sobie nie tylko awans, ale również całkowitą dominację i wygranie każdego możliwego spotkania do końca sezonu. Możliwe? Każdy mecz to tylko kolejny kroczek... (http://ksambrozja.pl) (http://ksambrozja.pl)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?